wtorek, 30 września 2014

Ślimaczki z jabłkami :-)

    Chora jestem przepotwornie, wysoka gorączka i wszystko na raz, zdycham i
zupełnie nie chce się gotować ani jeść, bleh. Tylko leżę i się wygrzewam, piję zioła i do lekarza nie mam zamiaru iść mimo, że jest źle, a nawet bardzo źle,
powoli odzyskuję utracony głos.
    Zmusiłam się do zrobienia bułek drożdżowych na śniadanie i soczewicy.
Miały być bułki z dżemem, ale okazało się, że w domu są tylko kupne świństwa z żelfixem, a dżem pożyczkowy od teściowej okazał się być samymi pestkami czyli dżem czarnopestkowy :-(
przegrzebałam lodówkę i w czeluściach znalazłam przerobione wcześniej jabłka.
Bardzo delikatne buły wyszły :-)


A soczewica jak to soczewica w kolorze starej ścierki ale smaczna z dodatkiem papryki i pomidorów :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz