środa, 29 sierpnia 2012

Nocna dłubanina ;-)



Zafascynowana twórczością Piero Fornasetti i jego modelki ;-)
okleiłam kartki cienką bibułką i drukowałam i drukowałam-jutro będzie decoupageowanie :-)




"...bo dla mnie prawdziwymi ludźmi są szaleńcy ogarnięci szałem życia, szałem rozmowy, szałem pożądania, pragnący wszystkiego naraz, ci, co nigdy nie ziewają, nie plotą głupstw, ale płoną, płoną, płoną, jak sztuczne ognie eksplodujące na tle gwiazd"

niedziela, 26 sierpnia 2012

Naturalny dezodorant, home made

Zrób sobie dezodorant

1 łyżka skrobii kukurydzianej
1 łyżka sody oczyszczonej
1 łyżka oliwy z oliwek
2-4 krople ulubionego olejku (ja zrobiłam mieszankę: 2 krople geranium, 1 kropla olejku  z drzewa herbacianego, 1 kropla olejku pichtowego).

Całość połączyć łyżeczką w kolejności podawanych składników.
Przy skłonnościach do podrażnień można zmniejszyć ilość sody oczyszczonej.


czwartek, 23 sierpnia 2012

wtorek, 14 sierpnia 2012

Najpyszniejszy deser świata - Pavlova



Moja Pavlova była z działkowymi jeżynami i własnej roboty frużeliną wiśniową i duuużą ilością bitej śmietan. Mniam :-)

Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek

Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek

Po rozkrojeniu ukazują się chrupiące brzegi bezy z miękkim piankowym wnętrzem :-)
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek


niedziela, 5 sierpnia 2012

Podkładka

Wiklina papierowa

gazetka reklamowa Kaufland
klej do drewna Wikol
szary akryl do drewna
półprzezroczysta biała bejca.

Z gazety zwijam rurki, a następnie skręcam je wokół ołówka. Poszczególne rurki sklejam klejem.






Poduszeczka :-)

Mięciutki kwiatuszek dla igiełek ;-)
Płótno bawełniane, len, szycie ręczne :-)
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek

Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek

piątek, 3 sierpnia 2012

Nocne zabawy czyli głupia zabawa w wycinanki

Jak zwykle podczas pełni nie jestem w stanie, choć na chwilę, zmrużyć oka,
nawet nie kładę się do łóżka, by nie tracić czasu na turlanie się bezsensowne.
Wymyśliłam więc sobie zabawę literacką ;-)
Wyrwałam kilka stron z książki, wycięłam co lepsze kawałki :-)
i ot po prostu zaczęłam naklejać je od góry na karteczkę i wyszła taka oto historyjka:

Otwierają się drzwi sypialni.
Budzi się i patrzy na nią jak zwierz w klatce.
Patrzy na nią surowo, kiwa głową, pokazuje pięć palców.
 - Ubrana?
Wychyla się, mruczy, kiwa głową, wskazuje na kanapę, parska śmiechem.
Idzie do okna i chucha na szybę ziewając. Ściąga błękitne pończoszki.
- Nie będziesz krzyczał?
Staje, zgorszony, nie rozumie.
-Tak mnie skrzyczałeś strasznie.
- Cielątko, Proszę Cię... 
- Ja podpatrzyłam. Niechcący!
- Czegoś zła!? Śmieje się ironicznie i mówi do niej poufale. Siada na stole, w gorsecie, w szlafroku.
- Czarnej kawy dziecko! Umyślnie Ci każę, sypiać nie mogę już, widzisz. Tak będzie! 
-Dobranoc, idę się zdrzemnąć.
- Czyś Ty oszalała!? Nie ma czarnej kawy?!
- Nie ma, mój panie, Nie ma tu.
-Nigdy nie będzie z Ciebie kobieta jak należy.
Myśli, poprawia kołnierzyk przed lustrem.
Przepycha się przez pokój z łopatką w ręku.
Myk, po ciemku. "Nie ma czarnej kawy. Już nie ma."
-Jak Ty wyglądasz! Dlaczego nic nie mówisz?
- Nie martw. 
Wziął ją z kanapy
- To jest okropne.

Na podstawie: "Moralność pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej 


Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek

Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek