środa, 16 lipca 2014

Zabawa brudną szybą, mięsny sorbet i pupki pomidorków

        Lubię gdy aparat nie ma polarka :-) zdjęcia z tą przeszkodą są bardzo płaskie, nienaturalne i zbyt idealne,
moje pudełko, na szczęście,  nie posiada tego ustrojstwa, bo to smętna kamera dla idiotów - aparacik do kieszonki
i dobrze, więc można poszaleć.
Ulubione zdjęcia są zaświetleniami, z odbiciami, dziwnymi cieniami od przypadkowo wchodzących w kadr przedmiotów, i oczywiście są robione pod słońce :-)








Nie mogłam fajnie wygrzebać resztki lodów, łyżką do robienia gałek,
z trudem udziabałam krojąc nierówny kawałek,
i tak patrząc na tego, zobaczyłam kawał krwistego mięcha :-)



 Zdjęcia pomidorków bardzo robić lubię
podglądać też je lubię
może to przejaw zboczenia pomidorilią zwany :-)

,


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz