środa, 1 października 2014

Tarta cukiniowo-marchewkowa

Cytat dnia:
- Stoję w kolejce za Panem ok.50-60 letnim i nie wiem czy to wina zbyt dużej ilości obejrzanych i przeczytanych kryminałów, ale zastanawiałam się jakie plany na wieczór ma takowy Pan kupujący: 4 piwa, ćwiartkę spirytusu, owoce, prezerwatywy i szpadel... Ktoś ma jakiś pomysł?
 - Owoce, by zalać spirytusem, uwieść panią, wykorzystać prezerwatywy, zakopać panią i po wszystkim napić się browara... 



   W nocy wczoraj jakoś zebrało mnie na pieczenie, wyrobiłam się dokładnie o północy z tartą wytrawną o smaku sera, marchewki i cukinii :-)
Tarta przepyszna, samo ciasto pachnące i kruchuteńkie,
kot Czesław usiadł obok mnie i w nosku wierciło go od zapachu cudnego,
pozwoliłam ułamać brzeżek samego ciasta by skubnął,
a ten skubaniec złapał za brzeżek ale go pociągnął ściągając resztkę tarty ku sobie i zjadł
myślałam, że rozdziobał i ciasto tylko wyżarł, a głuptas zjadł i marchew i cukinię, a nie lubi warzyw przecież :-) to chyba dobra reklama dla tarty :-)

Składniki na ciasto:
1 /12 szklanki mąki
100g masła
1 żółtko
50ml wody
szczypta soli

Składniki na nadzienie:
150g sera żółtego o wyrazistym smaku
150ml śmietany  tu jest dowolność może być 30-36% lub kwaśna 18%
1 jajko
sól
pieprz

2 duże marchewki
2 średnie cukinie

Z podanych składników szybko zagnieść ciasto, odstawić na godzinę do lodówki.
Rozwałkować i przenieść do formy tartowej.
Nastawić piec na 180 stopni i piec 20 minut lub do zrumienienia się.

W naczyniu rozmieszać jajko ze śmietaną.
Utrzeć ser na tarce wymieszać ze śmietaną i jajkiem, przyprawić.
Na upieczone ciasto wlać nadzienie.

Z obrane warzywa ciąć na wstążki na mandolinie lub obieraczką, nie mam mandoliny, a moja obieraczka nie poradziła sobie, szarpie okropnie paskuda,  dlatego też cięłam zwykłym nożem, czego nie polecam, tnie się bardzo ciężko i ładne cieniutkie wstążeczki raczej mi nie za bardzo wyszły ale zjeść się udało :-)

Na nadzieniu układać naprzemiennie paseczki cukinii i marchwi, zaczynając od zewnątrz.

Wstawić do nagrzanego piekarnika na 180 stopni i piec 30-40 minut,
ja zapiekałam godzinę z powodu grubaśnych wstążek.

  Tarta jest łagodna i przepyszna, następna próba będzie z bardziej wyrazistym serem,
z cheddarem, gorgonzolą lub błękitnym Lazurem.
gorgonzolaalbo z błękitnym Lazurem :-P 
Bakłażana dodatek też będzie bardzo pasować.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz