czwartek, 30 października 2014

:-)

 Dzisiaj na śniadanie jajka w koszulkach

Kolorowe fasolki z mojego dzieciństwa, łuskając je wyobrażałam sobie, że jestem biednym Kopciuszkiem :-)


Ostatnie fotki moich dyniek, wielkie pożegnanie - dynie idą do pieca.

 Kupiłam gotowca na Halloween w Lidlu, skusiły mnie szalone kolory bo gotowców nie kupuję
smak gumy do żucia, mniam :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz