wtorek, 2 sierpnia 2016

W domu i ogrodzie :-)

 Cytat dnia:
"Życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz, co ci się trafi"


    Pnącza się zielenią, rosną i pną się gdzie tylko można, nic ich nie podcinamy, niechaj się wije :-)

magister inżynier Marian Sitko :-)

     Crumble ze śliwek, druga porcja maliny z borówką amerykańską.
Borówek mało na krzaczkach niestety, nie wiem jak im pomóc, muszę poczytać, tylko internet słaby jak nić najsłabsza w jej najcieńszym miejscu :-( Mało fajne jak się nagle kończą nagle internety ;-P

Szkoda, że w strachu przed awarią to całe zakichane nocne pieczenie,
no niestety kabel słaby i nagrzewa się bardzo mocno dziadyga :-)

Gorące owoce, pod chrupiącą maślaną pierzynką jedzone po północy na balkoniku to sama rozkosz :-)

Pyszne obie wersje, śliwkowe jednakowoż bije o dwie głowy malinki  z borówkami :-)

Jabłko ma tyłeczek :-)

jaki śliczny pokrój po przekrojeniu


      A na obiad dwa obiady :-)
męska część oszukany schabowy wg. Magdy Gessler (mięsko moczone przez noc w mleku i cebulce)
a, dla mnie rozpływający się w ustach karczek w grzybkach prawdziwkach i z ukradzioną od sąsiada fasolką :-) Ot takie połączenie wymyśliłam w biegu i smacznie się sprawdziło :-)
     Ups! Myślałam, że to nasza fasola pnie się po płocie, lecz po dokładnych oględzinach (przeczesawszy krzaki malin) zakonotowałam, że wyrasta od drugiej strony płotu :-)
Sąsiedzi przeproszeni, za tak zuchwałą kradzież, nietakt i chamstwo, a fasolka młodziusia i delikatna niezmiernie pyszna :-)

Zdjęcia jedzenia do bańki
nocą robione i tyle z tego widać, że wcale ;-P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz