środa, 16 lutego 2011

Środowe potyczki

Cytat na dziś:
"Bunt jest najcenniejszą cechą u człowieka. Dzięki niej może wyrazić siebie"


Ciekawa jestem jak Wam się spodoba takie śniadanko :-)

 Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek


Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek 
 

Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek 

 
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek 

 Oho! Czuję rybę :-)
  Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek 


Mini-mini kanapeczki
1. Pieczywo pszenno-żytnie, z którego wykroiłam kształt koła za pomocą wykrawacza do ciasteczek, Zrobiłam tapenadę z czarnych oliwek, którą wymieszałam z serem feta, przyozdobiłam plasterkiem ogórka i serduszkiem z sera żółtego. 
2. Wykrojony krążek z chleba pszennego, masło, wycięty kwiatuszek z żółtego sera, łosoś wędzony,  limonka, ogórek, koperek.

Raz w mordeczki
1. W wydrążone ogórki wężowe wyłożyłam od środka zieloną sałatką, z papryki marynowanej, korniszonów, czerwonej cebuli i majonezu zrobiłam sałatkę, którą wypełniłam ogórkowe ubranka.
2. Zielone garniturki pana ogórka wypełniłam sałatką z wędzonego łososia, korniszonów, czerwonej cebulki, drobno pokrojonego koperku i majonezu.

Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek 

 
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek 


Szynkowe zawijańce
 Płat ciasta francuskiego delikatnie oprószyłam łagodną czerwoną papryką z odrobiną chilli, całą powierzchnię wyłożyłam prosciutto i zwinęłam tworząc roladkę, którą następnie pokroiłam na cienkie plasterki. 
Blachę wyłożyłam pergaminem, piekłam 25 minut w temp. 190 stopni.


Były jeszcze maleńkie pomidorki koktajlowe wydrążone i wypełnione dwoma rodzajami jeszcze innych sałatek ale zniknęły tak szybko, że nie załapały się na zdjęcia :-)


Mam niesamowitą ochotę by zabrać się za smażenie pączków, a do Tłustego Czwartku jeszcze tyyyyle czasu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz