Przepis
Niedziela ukropna, znów duszno i gorąco, uffff.
Zjadło by się coś dobrego, gotować nieee, piec nieeeee!!!
Wzięłam się więc za robienie sernika na zimno i deserków.
Sernik dziwnie przyklapnięty, nie chciał się ubić i być piankowy i wysoki, więc plaskaczem został okrzyknięty.
Mimo mikrego wzrostu pyszny do mrożonej kawy z mega pianką.
Spód z kruchych ciasteczek i masła, biała część mocno śmietankowa, góra bardzo soczyście orzeźwiająca z czarnymi porzeczkami. Jadalna ozdoba mrożone czerwone porzeczki ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz