Calutkie dni tłuką się, świdrują, huczą, tną, warczą, a nawet warkoczą i jeszcze po nocy przyjechali wielką świecącą machiną straszliwie przy tym świchocząc.
Najładniejszy jest ten pomarańczowy świecący wiatrak.
Oczywiście zdjęcia z rączki bo jakby mogło być inaczej :-)
i tak powstają najpiękniejsze malowidła ręcznie malowane ;-P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz