2 średnie cebulki
smalec (niestety nie miałam smalcu i użyłam 1/4 kostki masła z odrobiną oleju by masło się nie spaliło)
mąka
sól
pieprz
Mięso kroję na dość grube plastry, w zależności od nastroju mięsko można zbić tłuczkiem lub nie bić.
Wolą takie nietłuczkowane grube kotlety :-)
Nacieram je solą, następnie obtaczam w mące i obsmażam na gorącym maśle.
Przekładam do garnka, a na pozostałym tłuszczu smażę cebulkę, którą oprószam mąką i wrzucam do naczynia z mięsem.
Dodaję liść laurowy, łyżeczkę majeranku, pieprz, sól i zalewam całość gorącą wodą - tak by przykryła ona powierzchnię mięsa - wlałam około szklanki wody.
Całość duszę pod przykryciem około 30-40 minut aż mięso zrobi się miękkie, a sos gęsty :-)
Od siebie dodałam do przepisu jeszcze paprykę czerwoną łagodną oraz ostrą.
Schabik podaję z ziemniakami i sałatką (rukola, pomidor, ser typu Feta, koper, oliwa z oliwek).
Schab wychodzi bardzo mięciutki i soczysty, a sos poezja, mniamć :-)
Tomku serdecznie dziękuję za przepis :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz