Ugotowałam rosół na kurczaku z marchwią, lubczykiem, pęczkiem pietruszki, jedną cebulą i kilkoma ząbkami czosnku.
Rosół przecedziłam.
Pokroiłam mięso, marchewkę, cebulę i roztarłam miękki czosnek.
Gdy rosół zawrzał wrzuciłam kilka garści pokrojonej kapusty, po 2-3 minutach, wyłączyłam ogień pod garnkiem, wrzuciłam opakowanie makaronu ryżowego, który momentalnie mięknie.
Włożyłam pokrojone mięso, warzywa, wlałam sos sojowy i całość posypałam niedźwiedzim czosnkiem.
Rosół ten nie jest typową polską lurą, w której pływa tylko makaron i pietruszka a czasem jakieś warzywka, w tym ma być duuużo dodatków zanurzonych w niewielkiej ilości bardzo esencjonalnego rosołku.
Najlepiej jakby jeszcze były kawałki wołowiny, grzyby i szczypiorek :-)
Najlepiej jakby jeszcze były kawałki wołowiny, grzyby i szczypiorek :-)
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz