W sieci pełno przepisów na to ciasto,
moje modyfikacje:
zamiast margaryny użyłam masło i każdą warstwę zapiekłam osobno czyli był wkładany 3 razy do pieca.
Potwornie pracochłonne ucieranie na tarce mnię wykończyło,
tarło mam dziwne,
uciera się źle,
ręce boliły :-)
Taki ładny skalniaczek na balkonie zakwitł :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz