Rozbawił mnie do łez jak lata temu.
Oczywiście zapragnęłam więcej płaczu, spowodowanego śmiechem, więc odnalazłam parodię jaką zrobił Jim Carrey i jeszcze bardziej się śmieję, ciiii :-)
Biedni Ci moi sąsiedzi, mam nadzieję, że mocno śpią.
Oglądam i uśmiecham się do siebie, znaczy do monitora aktualnie rechoczę :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz