Nie są one jakieś ogromne, a bardziej niewielkich rozmiarów.
Przystosowałam je do noszenia malutkiej ilości produktów z powodu tego, że nosić mogę do 1kg w jednej łapie, więc jest po torbie na rękę.
Krawiec ze mnie jak z koziego zadka instrument dęty, więc konstrukcja prosta jak cep, bez podszewek, kieszonek, przegródek i cudów wianków.
Konstruowane i szyte na żywioł.
Obie siatki można nosić na ramieniu :-)
Siatka dłuższa z tasiemką ma bardzo delikatne rączki - materiału już zabrakło :-)
Boczek siaty
Druga siateczka ma rączki solidniejsze za to jest nieco krótsza
Skromna ozdoba ze zmarszczonych kawałeczków, wystarczyło ich tylko na przód siatki :-)
Boczek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz