poniedziałek, 9 listopada 2015

Naturalna, domowa chałwa słonecznikowa

     Po chałwach sezamowych pokusiłam się na chałwę ze słonecznika i to był rewelacyjny pomysł. Smak niebanalny :-) za to przygotowanie i składniki banalne, czas wykonania - 5 minut :-)

słonecznik łuskany
miód najlepiej ze znajomej pasieki
bakalie 

      Słonecznik lekko podprażam na suchej patelni, studzę go, mielę w młynku lub melakserze.
Następnie mieszam z miodem, długo mieszam tak by się całość zestaliła i przypominała plastelinę, sklejam byle jak w nieregularną kulę, układam na folii i wałkiem rozprasowuję na grubość około 1,5-2cm, posypuję bakaliami, najładniej wyglądają pistacje, dodać można orzechy ziemne, rodzynki, żurawinę.
   Jako że wszystkie orzechy zostały pożarte dałam jedynie rodzynki.
Pomagając sobie folią zrobiłam roladkę, mocno ją ubijam i turlam jak kiełbaskę, potem lekko przygniotłam od góry, zawinęłam szczelnie w folię i odłożyłam do lodówki by stężała i zrobiła się twardsza. Po 30 minutach już można pokroić w idealne plasterki.
Chałwa jest genialna, bez cukru glukozowo-fruktozowego, mąki i innych sztucznych wspomagaczy smaku, samo zdrowie, na zdrowie :-) Tylko najgorsze jest to, że znika szybciej niż się ja robi :-)

Chałwa zniknęła w mgnieniu oka, więc na drugi dzień zrobiłam sezamową to i zdjęcia sezamowej zamieszczam :-)
 Aaaa, i czas przygotowania takiej chałwy to aż 5 minut :-)


Rozwałkowanie masy na woreczku foliowym

Zwijanie woreczkiem roladki

No i tak to wyszło
 
znów zawijam i staram się ukształtować idealną

A tu produkt finalny na chwilę ląduje w lodówce, 
chwilka czasem krótsza, czasem dłuższa, no raczej bardzo krótka :-) 
Smak obłędny :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz