wtorek, 8 października 2019

Ostatnie zbiory dyniek :)


Moja zapuszczona dzicz na chwilkę przed wyrwaniem do gołej ziemi :( 

Uwielbiam patrzeć na dynie ozdobne :-)
Turbany poszalały, no nigdy nie widziałam takich mutantów z wodogłowiem, te czapeczki powinny być maleńkie, takie ledwo ledwo zakrywające główkę :D











Amarantus był i go już ni mo!

zostały po nim jedynie amarantowe łodygi,
patyczki w kolorze brązowym to amarantus cięty w zeszłym roku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz