To zakupiłam więc na targu sadzonki petunii i wsadziłam, po przekwitnięciu kwiecia i wyrwaniu ich z korzeniami została golutka ziemia, i jakież było moje zdziwienie gdy nagle wyskoczyły moje piękne bratki późną jesienią :-)
Są i są, i kwitną jak głupie, już pięć roślinek wyrosło :-) a to obok to nie wiem co to to,
ma piękne zieloniutkie listeczki... niczego innego z siebie nie wypuszcza :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz