Gotuje nasz ulubiony szef Mniamowy - Grześ Ostrowski :-)
Od lat gotuję tę porową i urozmaicam ją dostosowując do swojego gustu :-)
Tym razem do duszących się porów z cebulką dodałam 2 ząbki czosnku w towarzystwie listka bobkowego.
Nie zalewam zupy wywarem lecz wodą.
Podaję zupę też w nieco inny sposób, bo miksuję ją blenderem na gładki krem - nie lubię fruwających po talerzu farfocli porowych.
Wędliny nie dodaję do gotowania lecz smażę osobno na niewielkiej ilości masła i wsypuję pod sam koniec gotowania do już zmiksowanej zupy.
Tym razem z braku szynki usmażyłam wędzony boczek.
Na pustej patelni lekko podpiekłam kromki chleba, odcięłam skórki i pokroiłam w kostkę.
Podczas tego gotowania, smażenia, duszenia w domu unoszą się rozkoszne zapachy, a zupa jest gęsta, kremowa i bardzo pachnąca :-)
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz