piątek, 16 września 2016

Życie w kartonach ;-)

     Już dwa miesiące, a my ciągle w warunkach spartańskich, na wierzchu było wszystko co świąteczne, więc używamy świąteczne zasłony, obrusy, klosze lampowe, ręczniki, ściereczki, mały stolik i inne badziewka.

Zasłonki są nieruchome, cały czas zasłonięte, to i pomieszczenie w kolorze żółtaczki się czerwonawej poświaty domagać poczęło.

Żółto jest gdy pomyłkowo się światło górne zaświeci

I potwory ścienne, dwa takie sobie na ścianie siedzi, trza bedzie kuć i znów robota z łataniem dziursk, prych! Na suficie też taki gad wisi :-)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz