Kolejny popis kiczu na naszym osiedlu :-)
Fajny kotek nawet bardzo fajny, wołałam gadzinę i nawet nie raczyła się odwrócić, grzała tylko zadek w słoneczku :-)
a działkowo pięknie przepięknie, kwiatów jeszcze sporo można dojrzeć
wokół palą liście i roznosi się niepokojący, w mym odczuciu, zapach nieco kwaśnego dymu :-)
nie wiem co to za roślinka, ale to drobne urocze kwiecie jest świeżo wyklutą roślinką, więcej znalazłam takich "nowalijek"
w tym miejscu była kiedyś naprawa wag
barwy jesieni
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz