Z kilku poprzednich przepisów nie byłam specjalnie zachwycona cebulrzami i chyba nadal nie potrafię docenić fenomenu tych bułek, może powodem jest fakt, że nigdy nie jadłam oryginału z Lubelszczyzny.
Bułki w piecu za szybką
Jak na mój gust potwornie tłuste, a nie robiłam żadnych odstępstw i tłuszczu dałam tyle ile było zalecone i ściśle się trzymałam danego przepisu.
Bułka jest dobra, smaczna lecz nie wpadłam w jakiś szczególny zachwyt :-)
a może nie potrafię ich jeść :-)
Rudakitko,
OdpowiedzUsuńTwoje cebularze pięknie wyrosły i wyglądają jak należy. Jak będziesz na Lubelszczyźnie koniecznie spróbuj ich w lokalnej piekarni. Może wtedy poczujesz ich klimat i odkryjesz na nowo :-)
Serdecznie pozdrawiam,
E.
Edith, serdecznie dziękuję, że się odezwałaś :-)
OdpowiedzUsuńnigdy mnie wiatry nie zaniosły w te strony ale muszę się koniecznie wybrać, bo kulinarnie są bardzo ciekawe.
Jadłabym! :D
OdpowiedzUsuńOj! Przepraszam, zjedzone :-)
OdpowiedzUsuń