takiego pomidorka w koronie wyhodowałam albo w sukience :)
Moje pierwsze pomidory - miały to być maleńkie pomidorki koktajlowe rosnące na samej górze kszaczka, a wyszło coś dziwnego, duże pomidory w wielkim skupisku, od pokładających się na ziemi do samej góry, szok a krzaki już mnię przerosły :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz