Przeszukałam wiele oryginalnych francuskich przepisów i każdy czymś się różnił, składniki prawie identyczne lecz sposób przyrządzenia i obróbki w każdym przypadku inny.
Wzięłam więc z 4 przepisów to co najbardziej odpowiadało mojemu gustowi
i stworzyłam kolejną wersję Coco de vin ;-)
Taką moją własną, na osobisty użytek ;-)
Z braku kogutka wykorzystałam kurczaka (miałam tylko 4 nóżki)
zalałam butelką czerwonego wina,
dodałam świeżo zmielony pieprz, 4 ząbki pokrojonego drobno czosnku i tymianek - w tej marynacie pozostawiłam na 2 godziny.
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
połączyłam oba składniki jeszcze chwilkę razem je dusząc do miękkości.
Osobno podsmażyłam też na maśle pokrojone w kostkę 2 marchewki i na osobnej patelni pieczarki.
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Dosypałam soli i pieprzu do smaku.
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Danie nie prezentuje może się zbyt uroczo lecz smakuje całkiem nieźle :-)
Nie przypuszczałam, że będzie tak smaczne :-) Aksamitny sos, leciutko kwaskowaty od wina, bardzo delikatne, mięciutkie mięsko i ogromna ilość sosu :-)
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz