Jako dziecko nie znosiłam zupy jarzynowej, zawsze była ze śmietaną i taka jakaś fuj,
lecz gdy Róża podała mi ten przepis, oszalałam na puncie jarzynówki, ta jest tak pyszna, że nie można się odkleić od gara póki się całości nie wmłóci :-)
lecz gdy Róża podała mi ten przepis, oszalałam na puncie jarzynówki, ta jest tak pyszna, że nie można się odkleić od gara póki się całości nie wmłóci :-)
Uwaga uzależnia :-)
Przygotować warzywa: ziemniaki, marchew, fasolka, kalafior.
Często dodaję por bo bardzo pasuje lecz tym razem go pominęłam z powodu jego braku ;-)
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Ślicznie pokroić
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Przygotować serek topiony kremowy :-)
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Wrzucić go do pokrojonych warzyw i całość zalać wodą
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Gotować do momentu aż wszystkie warzywa będą miękkie, a serek całkowicie się rozpuści.
Posypać natką pietruszki - niestety nie miałam tym razem gdyż albowiem nie dokonałam zakupu tejże ;-P
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Często dorzucam pod koniec gotowania dwie garści fajnego makaronu
Przepis dla leniuszków:
Wszystko czynić jak w przepisie lecz zamiast pięknie pokrojonych warzyw ciepnąć do gara mrożonkę warzywną :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz