Aby zrobić taki łój potrzebujemy zakupić świeżą nerkówkę cielęcą, jest to tłuszcz okalający nerki.
Łój cielęcy pięknie pachnie podczas wytapiania czego nie można powiedzieć o łoju wołowym.
Mój łój będę używać do smażenia, do pieczenia kruchego ciast i na potrzeby kosmetyczne,
zrobię z niego mydło, krem do twarzy i ciała, a skwareczki wykorzystam do zrobienia ciastek ze skwarkami, i do jajecznicy.
Pomysł zaczerpnęłam od Klaudyny z Ziołowego Zakątka http://ziolowyzakatek.com.pl/zapomniane-skladniki-loj-wolowy/
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz