Wiele razy tamtędy przejeżdżałam lecz nigdy nie było okazji aby można się było przejść między tymi domami.
Znalazłam informację, że kiedyś była to kolonia robotnicza dla pracowników Huty "Bankowej" i powstała w 1918 roku.
Wydaje mi się, że niewiele zmieniło się od tamtego czasu w tym miejscu, nadal składa się ona z 7 budynków mieszkalnych oraz 7 zespołów komórek przydomowych ;-)
To niesamowity widok, móc zobaczyć tak wielu krzątających się panów z siekierami, przygotowującymi drewno na opał.
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Po drugiej stronie ulicy dziwna budowla, może przekaźnik elektryczny, hmmm
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Nagle na trawie między budynkami oczy me ujrzały jakieś białe coś, pierwsza myśl PIÓRKA, które wyfrunęły podczas trzepania poduszek. Jednak gdy podeszłam bliżej zobaczyłam stokrotki :-)
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Trawka nieco jakby się ożywiła
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
po zbliżeniu się ku nim okazały się one być forsycji kwieciem :-)
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz