Do ust mnie nieś i dław, zachłystuj się,
Wyjąkaj ten głód i jedz łapczywie znów,
Nim rozbełta ci spojrzenie dziwny wstyd,
Nim zostawisz mnie jak pełen resztek stół.
W łazience prowokujesz torsje,
I twoje serce, zwraca na posadzkę chłodną, podniecenie.
Całą czułość, uwielbienie, bulimiczne serce zwraca na posadzkę całą moją miłość,
Myjesz palce.
Wyjąkaj ten głód i jedz łapczywie znów,
Nim rozbełta ci spojrzenie dziwny wstyd,
Nim zostawisz mnie jak pełen resztek stół.
W łazience prowokujesz torsje,
I twoje serce, zwraca na posadzkę chłodną, podniecenie.
Całą czułość, uwielbienie, bulimiczne serce zwraca na posadzkę całą moją miłość,
Myjesz palce.