Produktem ziołowym są suche pędy oraz kłącza i korzenie tej ogromnej roślinki,
lecz przyglądając się wnikliwie, na wykluwające się młode roślinki odniosłam wrażenie, że nieco przypominają one szparagi i nos mnie nie zawiódł, po ugotowaniu smak i zapach świeżych szparagów :-) A może szparag?!
Zawsze mam wątpliwości co do odmiany nazwy tego warzywa ;-)
Oryginalna wielkość po kliknięciu w obrazek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz