idzie się i idzie, po drodze ogromne połacie gryki
kasza gryczana na nasz miodek kwitnie
sie idzie i idzie sie
i idzieee
tutaj co rano biegają "nasze" kurki znoszące najsmaczniejsze jajka na świecie :-)
po drugiej stronie ulicy, z lasu, wyłania się stary cmentarz ewangelicki
drzewa przyozdobione przepięknie korzeniami i liśćmi bluszczu
Przywitał nas bardzo sympatyczny psiak :-)
Gospodarstwa pilnują dwa wilki :-)
A tutaj przyszliśmy po miód.
Z pomieszczenia wyskoczył pies i rzucił się z wrzaskiem ku mnię... panikowałam :-)
A tutaj bestia ;-)
Strasznie się musi nudzić taki łańcuchowy psiak - jego mina mówi wszystko :-(
Obok przy domku przycupnęła "krówka"
Koniec wycieczki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz